Akcje Forda tracą 35%: „Czy kupiłbym akcje Forda? Nie jestem pewny”
- Akcje Forda spadły o około 35% od najwyższego poziomu z połowy stycznia.
- Steve Grasso wyjaśnia, dlaczego nadal nie uważa akcji za atrakcyjny zakup.
- W zeszłym miesiącu Ford wydzielił działalność związaną z pojazdami elektrycznymi jako nowy oddział „Model e”.
Akcje Ford Motor Company (NYSE: F) poleciały w dół o około 35% w stosunku do szczytu z połowy stycznia, co czyni je dość atrakcyjnymi pod względem wyceny. Mimo to Steve Grasso jest „niepewny” w kwestii zakupu Forda po obecnej cenie.
Uwagi Grasso w Power Lunch na CNBC
Copy link to sectionCo ciekawe, dyrektor generalny Grasso Global, który jest również fanem amerykańskich samochodów, dostrzega w Fordzie pewne pozytywy. W Power Lunch na antenie CNBC powiedział:
Wykres giełdowy nie wygląda dobrze. Ale nie jest też zły. Jedynym pozytywnym czynnikiem, który usłyszałem od wiceprezesa ds. sprzedaży, był wzrost wolumenu wewnętrznego o 74%. Oznacza to, że zbliża się koniec ograniczeń w dostawach.
Ograniczenia podaży zaważyły na wynikach Forda za IV kwartał, które w lutym nie spełniły oczekiwań Wall Street.
Dlaczego Grasso nie chciałby kupować akcji Forda
Copy link to sectionZ drugiej strony, Grasso wymienił obawy przed recesją jako powód, dla którego nie chciałby kupić tych akcji. W poniedziałek rentowność 2-letnich obligacji skarbowych w USA przekroczyła rentowność 10-letnich obligacji. Zauważył:
Czy kupiłbym akcje Forda? Nie jestem pewny. Gdy dochodzi do inwersji, to recesja następuje raczej wcześniej niż później, nawet jeśli będzie to za rok lub półtora. To może utrudnić ludziom zakup nowego pojazdu.
W zeszłym miesiącu Ford wydzielił swoją działalność związaną z pojazdami elektrycznymi jako nowy dział „Model e” – ruch, który Jim Cramer określił jako „plan zabicia Tesli”.
