Koreański Trybunał Konstytucyjny przywraca Han Duck-soo na stanowisko tymczasowego prezydenta.

W poniedziałek Trybunał Konstytucyjny Korei Południowej przywrócił na stanowisko premiera Hana Duck-soo, uchylając jego impeachment i przywracając mu funkcję pełniącego obowiązki prezydenta.

Decyzja zapadła prawie trzy miesiące po jego zawieszeniu, dodając kolejny rozdział do trwających w kraju zawirowań politycznych.

Orzeczenie sądu

Han przejął obowiązki tymczasowego przywódcy po tym, jak w grudniu prezydent Yoon Suk Yeol został postawiony w stan oskarżenia w związku z kontrowersyjną deklaracją stanu wojennego.

Jednakże sam Han został odwołany 27 grudnia po konflikcie z opozycyjnym parlamentem w sprawie nominacji sędziowskich.

W poniedziałek Trybunał Konstytucyjny stosunkiem głosów 7 do 1 uchylił impeachment, powołując się na brak podstaw prawnych uzasadniających jego odwołanie.

Pięciu sędziów zgodziło się, że wniosek o impeachment był ważny, ale stwierdziło, że Han nie naruszył konstytucji ani żadnych przepisów prawa.

Dwóch sędziów orzekło, że sam akt oskarżenia był nieważny, ponieważ nie uzyskał wymaganej większości dwóch trzecich głosów w parlamencie.

Jeden sędzia głosował za utrzymaniem impeachmentu.

Po wydaniu orzeczenia Han natychmiast wznowił pełnienie obowiązków tymczasowego prezydenta.

„Jestem wdzięczny za mądrą decyzję Trybunału Konstytucyjnego” – powiedział Han w telewizyjnym oświadczeniu, dziękując gabinetowi za pracę w czasie jego zawieszenia.

Zobowiązał się skupić na stabilności gospodarczej Korei Południowej i wyzwaniach geopolitycznych, podkreślając potrzebę stabilnego przywództwa w obliczu globalnej niepewności.

Kryzys polityczny w Korei Południowej

Po ogłoszeniu stanu wojennego przez Yoona 3 grudnia, Korea Południowa zmaga się z najpoważniejszym kryzysem politycznym od dziesięcioleci.

Ten krok wywołał powszechny sprzeciw, co doprowadziło do głosowania w parlamencie, które uchyliło to postanowienie w ciągu sześciu godzin.

Wśród zamieszania wielu wysokich urzędników stanęło w obliczu impeachmentu, rezygnacji i zarzutów karnych.

Podczas zawieszenia Hana, minister finansów Choi Sang-mok pełnił funkcję tymczasowego prezydenta, podczas gdy sprawy zarówno Yoona, jak i Hana były rozpatrywane przez Trybunał Konstytucyjny.

Impeachment Hana opierał się na oskarżeniach o to, że nie powstrzymał Yoona przed ogłoszeniem stanu wojennego, a także na jego odmowie powołania dodatkowych sędziów do Trybunału Konstytucyjnego i sprzeciwie wobec projektów ustaw o specjalnym prokuratorze, skierowanych przeciwko Yoonowi i pierwszej damie Kim Keon Hee. Han zaprzeczył wszystkim zarzutom.

W czasie pełnienia funkcji tymczasowego prezydenta Choi dokonał kilku nominacji do sądu.

„Nie miałem żadnego udziału w wydarzeniach związanych ze stanem wojennym” – powiedział Han podczas przesłuchania 19 lutego, wzywając sąd do oddalenia zarzutów.

Po przywróceniu Hana na stanowisko, uwaga skupia się teraz na zbliżającym się orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego w sprawie impeachmentu Yoona, którego spodziewamy się w ciągu kilku dni.

Yoonowi grozi również oddzielny proces karny pod zarzutem podżegania do powstania poprzez ogłoszenie stanu wojennego. Jeśli sąd podtrzyma jego impeachment, nowe wybory prezydenckie muszą odbyć się w ciągu 60 dni.

Decyzja Yoona o wprowadzeniu stanu wojennego zaniepokoiła sojuszników Korei Południowej, w tym Stany Zjednoczone, gdzie były prezydent Joe Biden postrzegał go jako kluczowego partnera w przeciwdziałaniu Chinom i Korei Północnej.