
Spadkobierca Hermèsa nie jest jedynym, który zdecydował się na niekonwencjonalny wybór dziedziczenia
- Nicolas Puech jest właścicielem fortuny dynastii Hermèsów, szacowanej na około 11 miliardów dolarów.
- Puech podarował już swojemu ogrodnikowi posiadłość w Maroku i willę w Szwajcarii
- Puech jest w piątym pokoleniu spadkobiercą Thierry’ego Hermèsa, założyciela luksusowego domu mody w 1837 roku.
Właściciel fortuny wartej 11 miliardów dolarów na modę twierdzi, że planuje adoptować swojego 51-letniego ogrodnika i uczynić go oficjalnym spadkobiercą części swoich bogactw z dynastii Hermès, donosi wiele sklepów, dodając Nicolasa Puecha do listy niezwykle bogaci podejmujący zaskakujące decyzje dotyczące miejsca przekazania majątku.
Jak podaje szwajcarska publikacja Tribune de Genève, Puech, który nie ma współmałżonka ani dzieci, planuje pozostawić mniej więcej połowę swojego ogromnego majątku i portfela nieruchomości swojemu ogrodnikowi i rodzinie, co wynika z doniesień o rozbieżnościach w decyzjach biznesowych w rodzinie.
Wart około 11,5 miliarda dolarów Puech podobno planuje zostawić swojemu ogrodnikowi połowę swojego majątku i dał mu już nieruchomość w Maroku i willę w Szwajcarii o łącznej wartości prawie 6 milionów dolarów.
Posunięcie to jest rzadkością w przypadku bogatych rodzin – Puech jest w piątym pokoleniu spadkobiercą Thierry’ego Hermèsa, który założył luksusowy dom mody w 1837 roku – ale wyjątkowe ustalenia dotyczące dziedziczenia nie są niczym niezwykłym, nawet wśród ultrabogatych.
Kto jeszcze zrobił coś podobnego?
Copy link to sectionW 2007 roku mężczyzna o szlacheckim portugalskim rodowodzie, Luis Carlos de Noronha Cabral de Camara, podobno zostawił swoje konta bankowe, 12-pokojowe mieszkanie w Lizbonie, dom w Portugalii, luksusowy samochód i dwa motocykle grupie 70 osób, których nazwiska wybrał losowo z książki telefonicznej ponad dziesięć lat przed śmiercią.
W latach dwudziestych XX wieku kanadyjski prawnik zapisał znaczną część swojego zdrowego majątku funduszowi powierniczemu, który miał zostać zlikwidowany 10 lat po jego śmierci i przekazany kobiecie z Toronto, której udało się urodzić najwięcej dzieci w latach 1926–1936 – ostatecznie z ulgi skorzystały cztery matki. program nazwany „Wielkimi Derbami Bocianów”. Każdy otrzymał 110 000 dolarów (dzisiejsza równowartość około 2,4 miliona dolarów).
Znany obecnie jako „Pustelnik z Dogeville” mieszkaniec stanu Wisconsin, Archibald McArthur, zmarł na początku XX wieku, pozostawił członkom swojej rodziny po zaledwie 5 dolarów każdemu z członków swojej rodziny, a resztę swoich pieniędzy (dziś około 3 milionów dolarów) pozostawił mężczyźnie, z którym się kiedyś zaprzyjaźnił ławka parkowa.
Jeden z najbogatszych ludzi w Michigan rzeczywiście przekazał swój majątek rodzinie, ale dopiero sto lat po śmierci — Wellington Burt zamieścił w testamencie zapis dotyczący swojej fortuny wartej 110 milionów dolarów, który pozwolił na jej przekazanie dopiero po 21 latach po śmierci ostatniego żyjącego wnuka, a w 2010 r. pieniądze odziedziczyło 12 osób.
Na początku tego roku tajemniczy multimilioner z New Hampshire zdecydował się przekazać cały swój majątek – 3,8 miliona dolarów – miastu, w którym mieszkał od dziesięcioleci.
Ten artykuł został przetłumaczony z języka angielskiego przy pomocy narzędzi AI, a następnie zweryfikowany i zredagowany przez lokalnego tłumacza.