Mantra (OM) załamuje się, współzałożyciel obwinia wymuszone likwidacje na giełdzie.

Written by
Translated by
Written on Apr 14, 2025
Reading time 4 minutes
  • Token Mantra (OM) załamał się o ponad 90%, wymazując 6 miliardów dolarów.
  • Współzałożyciel obwinia o krach likwidacje na cryptocurrency exchange .
  • Społeczność podzielona w sprawie oskarżeń o nielegalne pozbywanie się odpadów.

Token Mantra (OM) doznał oszałamiającego załamania, tracąc ponad 90% swojej wartości w ciągu zaledwie 24 godzin.

Przed spadkiem token był notowany na poziomie około 6 dolarów, a 13 kwietnia 2025 r. osiągnął dno na poziomie 0,37 dolara, po czym nieznacznie odbił, oscylując wokół 0,80 dolara, zgodnie z danymi CoinMarketCap.

Mantra (OM) token crash

Ten brutalny spadek wymazał prawie 6 miliardów dolarów z kapitalizacji rynkowej firmy, zaskakując inwestorów i wywołując powszechny niepokój w świecie kryptowalut.

Współzałożyciel Mantry obwinia o krach wymuszone likwidacje.

Copy link to section

Współzałożyciel Mantry, John Patrick Mullin, szybko zdementował krążące plotki o nieuczciwych praktykach, odrzucając oskarżenia o wykorzystywanie poufnych informacji lub celowe oszustwo ze strony zespołu Mantry.

Współzałożyciel podkreślił, że wszystkie tokeny posiadane przez zespół i jego inwestorów pozostają zablokowane zgodnie z rygorystycznymi harmonogramami nabywania praw, nietknięte przez krach.

W ostrym wpisie na X Mullin obwinił o to scentralizowane giełdy, które przeprowadziły przymusowe likwidacje, choć wykluczył z listy Binance.

Współzałożyciel argumentował, że giełdy wywołały te transakcje w godzinach niskiej płynności, co prawdopodobnie pogłębiło spiralę cen i zrujnowało posiadaczy.

W swoim wpisie Patrick napisał: „Ustaliliśmy, że ruchy na rynku OM zostały wywołane przez nieodpowiedzialne, wymuszone zamknięcia pozycji zainicjowane przez scentralizowane giełdy na kontach posiadaczy OM. Czas i głębokość załamania sugerują, że bardzo nagłe zamknięcie pozycji na kontach zostało zainicjowane bez wystarczającego ostrzeżenia lub powiadomienia”.

Następnie poddał w wątpliwość sposób przeprowadzenia likwidacji w niedzielę, w godzinach niskiej płynności, mówiąc: „Fakt, że miało to miejsce w godzinach niskiej płynności w niedzielny wieczór UTC (wczesnym rankiem czasu azjatyckiego), wskazuje na co najmniej pewien stopień zaniedbania, a być może na celowe pozycjonowanie rynkowe przez scentralizowane giełdy”.

Według współzałożyciela, przymusowe zamknięcia dotknęły posiadaczy kont OM bez ostrzeżenia, zaskakując rynek w jego najbardziej wrażliwym momencie.

Zespół Mantry wszczął dochodzenie w sprawie incydentu, obiecując podzielić się jego wynikami z zaniepokojoną społecznością.

Mullin ogłosił również plany otwartej dyskusji, mającej na celu rozwianie obaw i wyznaczenie dalszego kierunku działań, sygnalizując tym samym próbę odbudowy zaufania.

Załamanie się tokena OM nadszarpnęło reputację Mantry.

Copy link to section

Mantra wypracowała sobie znaczącą pozycję w świecie blockchain, koncentrując się na tokenizacji aktywów rzeczywistych (RWA), a prestiżowe partnerstwa, takie jak z Google Cloud i DAMAC Group, dodatkowo wzmacniają jej reputację.

Niedawna umowa o wartości 1 miliarda dolarów z DAMAC i licencja na świadczenie usług w zakresie aktywów wirtualnych od dubajskiego organu regulacyjnego napędzały optymizm, czyniąc ten nagły spadek tym bardziej szokującym.

Katastrofa rzuciła cień na firmę, która była postrzegana jako obiecujący gracz w sektorze RWA.

Skutki tego załamania rozeszły się poza Mantrę, uwypuklając szersze problemy związane z praktykami scentralizowanych giełd i kruchością tokenów RWA.

Przedstawiciele branży, w tym dyrektor generalny Kronos Research, Hank Huang, wezwali do wprowadzenia silniejszych zabezpieczeń i większej przejrzystości, aby zapobiec takim katastrofom.

Dodatkowo, podobieństwa do wcześniejszych katastrof kryptowalutowych, takich jak Terra LUNA i FTX, tylko spotęgowały niepokój.

Na razie przyszłość Mantry wisi na włosku, ponieważ firma zmaga się z utratą zaufania i drastycznym spadkiem wartości.

Kluczowa będzie zdolność zespołu do odkrycia przyczyn katastrofy i przekonania inwestorów o swojej odporności.

Ten incydent stanowi otrzeźwiające przypomnienie o ogromnych ryzykach czyhających na cyfrowym froncie aktywów.

Ten artykuł został przetłumaczony z języka angielskiego przy pomocy narzędzi AI, a następnie zweryfikowany i zredagowany przez lokalnego tłumacza.