
Microsoft, Google i Boeing dołączają do listy darczyńców funduszu inauguracyjnego Trumpa, który osiągnął rekordową kwotę 170 mln dolarów
- Główne firmy technologiczne i ich kadra kierownicza przekazują datki na fundusz inauguracji prezydenta elekta Donalda Trumpa.
- Dzięki tym darowiznom komitet inauguracyjny Trumpa zebrał rekordową kwotę 170 milionów dolarów.
- Ceremonia zaprzysiężenia odbędzie się o godzinie 12:00 czasu wschodniego (17:00 czasu GMT) w Kapitolu Stanów Zjednoczonych.
Kilka dużych firm technologicznych i ich dyrektorzy przekazują datki na fundusz inauguracji prezydenta elekta Donalda Trumpa, sygnalizując zmianę tonu w związku z zbliżającym się drugim kadencją.
Microsoft Corp., Google należący do Alphabet Inc. i Adobe Inc. zobowiązały się przekazać po 1 mln dolarów, dołączając do innych gigantów branży, takich jak Amazon.com Inc., Meta Platforms Inc. i dyrektor generalny OpenAI Sam Altman, którzy również przekazali środki na ten cel.
Wśród firm przekazujących 1 milion dolarów każda są również Boeing, Toyota i Uber.
Te wpłaty pomogły komitetowi inauguracji Trumpa zebrać rekordowe 170 milionów dolarów, co jest kwotą znacznie przewyższającą 63 miliony dolarów zebranych na inaugurację Joe Bidena w 2021 roku i 53 miliony dolarów zebranych na pierwszą inaugurację Baracka Obamy w 2009 roku.
Środki te zostaną przeznaczone na organizację wydarzeń i aktywności związanych z ceremonią.
Trump i wielkie technologie
Copy link to sectionSygnalizuje to znaczącą zmianę w relacjach między Trumpem a branżą technologiczną, które często były napięte.
Przez lata Trump oskarżał firmy takie jak Google i Meta o stronniczość polityczną i tłumienie treści.
Jednakże zbliżające się uroczystości zaprzysiężenia Trumpa sprawiają, że zarówno on, jak i te firmy, zdają się dążyć do pojednania.
Prezes Google Sundar Pichai, który wcześniej potępił zamieszki z 6 stycznia, niedawno pogratulował Trumpowi „decydującego zwycięstwa”.
Podobnie, dyrektor generalny Meta Mark Zuckerberg ogłosił plany wyeliminowania sprawdzających fakty i ograniczenia cenzury na swoich platformach, jednocześnie zwiększając liczbę rekomendacji dla treści politycznych.
Według doniesień dyrektor generalny Apple, Tim Cook, dołączył do grona darczyńców, przekazując 1 milion dolarów. Apple nie wydało jednak oficjalnego oświadczenia w tej sprawie.
Microsoft, który w 2017 i 2021 roku przekazał na ten cel 500 000 dolarów, tym razem podwoił swoją darowiznę.
Obserwatorzy uważają te darowizny za strategiczne kroki mające na celu utrzymanie dobrej woli nowej administracji.
Ta ocieplająca się relacja stanowi wyraźny kontrast w stosunku do wcześniejszych napięć.
Na przykład we wrześniu Trump zagroził, że podejmie kroki prawne przeciwko Google, oskarżając firmę o promowanie negatywnych materiałów w trakcie jego kampanii.
Teraz sam Trump przyznaje do zmiany tonu, mówiąc: „Za pierwszym razem wszyscy walczyli ze mną… Tym razem wszyscy chcą być moimi przyjaciółmi”.
Dzień inauguracji Trumpa
Copy link to sectionTradycyjnie Dzień Inauguracji poświęcony jest pokojowej zmianie władzy. W tym dniu Donald Trump złoży przysięgę na drugi kadencji.
Ceremonia, która odbędzie się o godzinie 12:00 czasu wschodniego (17:00 czasu GMT) w Kapitolu Stanów Zjednoczonych, będzie obejmować przemówienie inauguracyjne Trumpa, po którym nastąpią tradycyjne uroczystości.
Wychodzący prezydent Joe Biden potwierdził swoją obecność, co jest symbolicznym gestem jedności pomimo podziałów politycznych – uprzejmości, której Trump nie okazał, gdy Biden składał przysięgę cztery lata temu.
Spekulowana lista gości Trumpa
Copy link to sectionTrump odstąpił od precedensu, zapraszając na wydarzenie kilku zagranicznych przywódców.
Choć z uwagi na kwestie bezpieczeństwa przyjęte jest, że zagraniczni przywódcy wysyłają na takie wydarzenia swoich dyplomatów, potwierdzili swoją obecność także prominentne osobistości, takie jak prezydent Argentyny Javier Milei i premier Izraela Benjamin Netanjahu.
Jak podają media, zaproszenia otrzymali również przywódcy skrajnej prawicy, w tym Giorgia Meloni z Włoch i Viktor Orban z Węgier, choć Orban nie potwierdził jeszcze swoich planów.
Z drugiej strony, wśród nieobecnych są m.in. prezydent Chin Xi Jinping, mimo zaproszenia, oraz prezydent Francji Emmanuel Macron.
Zamiast niego na uroczystości Francję będzie reprezentował francuski polityk skrajnie prawicowy Eric Zemmour, co potwierdziła jego partia.
Zaproszenie otrzymał również były prezydent Brazylii Jair Bolsonaro, głośny sojusznik Trumpa.
Ten artykuł został przetłumaczony z języka angielskiego przy pomocy narzędzi AI, a następnie zweryfikowany i zredagowany przez lokalnego tłumacza.