Miedź przekracza 10 tys. dolarów za tonę po raz pierwszy od 2 lat w obliczu rosnącego popytu i ograniczonych dostaw

Ceny miedzi po raz pierwszy od dwóch lat wzrosły w piątek powyżej poziomu 10 000 dolarów za tonę, do czego przyczynił się wysoki popyt światowy i ograniczone łańcuchy dostaw.

Miedź osiąga kluczowy kamień milowy na LME

Podczas porannych notowań na Londyńskiej Giełdzie Metali ceny miedzi przekroczyły znaczący poziom 10 000 dolarów za tonę, co stanowi szczyt nienotowany od kwietnia 2022 roku.

Cena na chwilę osiągnęła 10 028 dolarów, po czym nieznacznie spadła do 9 992,50 dolarów za tonę.

Oferta przejęcia Anglo American przez BHP wstrząsa rynkiem

Wzrost cen miedzi następuje w związku z głównymi ruchami w branży, w tym z niedawną czwartkową ofertą przejęcia brytyjskiej firmy wydobywczej Anglo American złożonej przez BHP za 38,8 miliarda dolarów.

Oferta ta, mająca na celu utworzenie największego na świecie notowanego na giełdzie producenta miedzi, dodatkowo skupiła się na strategicznym znaczeniu tego metalu.

Jednak firma Anglo American odrzuciła tę ofertę, określając ją jako „wysoce nieatrakcyjną” i „oportunistyczną”.

Rosnący popyt związany z przejściem na energię odnawialną

Obecny wzrost popytu na miedź wynika w dużej mierze z jej kluczowej roli w sektorze energii odnawialnej, w tym zastosowań w pojazdach elektrycznych, panelach słonecznych i turbinach wiatrowych.

Ten boom popytowy wywiera dalszą presję na dostawy miedzi, już obciążone różnymi czynnikami globalnymi.

Dodatkowe naciski wynikające ze strajków i napięć geopolitycznych

Ceny miedzi również podlegają presji wzrostowej wynikającej ze strajków pracowniczych, napięć geopolitycznych i bardziej rygorystycznych przepisów.

Czynniki te przyczyniają się do ograniczonej sytuacji podażowej i przypominają warunki, które doprowadziły do rekordowego poziomu 10 845 dolarów za tonę w marcu 2022 r. po inwazji Rosji na Ukrainę.