
Prezydent USA Donald Trump mówi, że ulgi w taryfach na smartfony były tymczasowe, nowe cła wkrótce zostaną wprowadzone.
- Potwierdzono, że 90-dniowe zwolnienie z amerykańskich ceł na chińską elektronikę będzie krótkotrwałe.
- W ciągu kilku miesięcy planowane jest wprowadzenie nowych, odrębnych taryf celnych skierowanych na elektronikę i półprzewodniki.
- Trump zaprzecza istnieniu prawdziwego „wyjątku”, obiecując przeprowadzenie śledztwa w sprawie bezpieczeństwa narodowego w odniesieniu do łańcuchów dostaw elektroniki.
Według wysokich rangą urzędników administracji, niedawno ogłoszona przerwa w nakładaniu wysokich ceł na niektóre chińskie produkty elektroniczne, w tym smartfony i laptopy, wydaje się być jedynie tymczasowym zawieszeniem.
Były prezydent Donald Trump stanowczo zasygnalizował, że te kluczowe sektory technologiczne wciąż borykają się z presją handlową, obiecując dalsze działania w obliczu trwających napięć gospodarczych między Waszyngtonem a Pekinem.
Wydawało się, że Biały Dom w piątek wyciągnął rękę na zgodę, wyłączając z karnych, wzajemnych ceł nałożonych na Chiny szereg popularnych towarów elektronicznych.
Ten ruch początkowo wzbudził optymizm na Wall Street, z oczekiwaniami na ożywienie rynku.
Akcje gigantów technologicznych, takich jak Apple, i producenta układów scalonych Nvidia, miały wzrosnąć po ogłoszeniu, że cła na ich kluczowe importy zostaną zniesione na 90 dni.
Jednak poczucie ulgi okazało się krótkotrwałe. W niedzielę przekaz administracji uległ radykalnej zmianie, powracając do twardej linii.
Nie ma „wyjścia z opresji”: Trump zapowiada nowe kontrole taryfowe
Copy link to sectionW typowym dla siebie wpisie w mediach społecznościowych Donald Trump bezpośrednio odniósł się do zwolnienia, próbując zmienić narrację.
„Nie było żadnego ‘wyjątku’ w sprawie taryf celnych” – napisał Trump w niedzielę na swojej platformie Truth Social.
Produkty te podlegają istniejącym 20% cłom na fentanyl, a jedynie przenoszone są do innej „kategorii” taryfowej.
Oprócz wyjaśnienia tymczasowego charakteru zwolnienia, Trump zapowiedział szerszą ofensywę handlową.
Zapowiedział plany przeprowadzenia krajowego śledztwa handlowego w sprawie bezpieczeństwa narodowego, skierowanego przeciwko branży półprzewodników i, szerzej, „całemu łańcuchowi dostaw elektroniki”.
Jego uzasadnienie pozostawało zgodne z naciskiem jego administracji na nacjonalizm gospodarczy: „Nie będziemy zakładnikami innych krajów, zwłaszcza wrogich państw handlowych, takich jak Chiny” – dodał.
„Made in America”: nowe cła zagrażają kluczowym technologiom
Copy link to sectionPotwierdzając słowa Trumpa, sekretarz handlu Howard Lutnick potwierdził, że wyłączone produkty elektroniczne mają w najbliższej przyszłości zostać objęte innymi, nowo opracowanymi cłami.
W niedzielę Lutnick przedstawił szczegóły planów dotyczących tego, co nazwał „specjalnym rodzajem taryfy”, skierowanej konkretnie na smartfony, komputery i inne urządzenia elektroniczne, przewidywanej w ciągu „miesiąca lub dwóch”.
Jak wyjaśnił, te środki będą działać równolegle do odrębnych taryf sektorowych skierowanych na półprzewodniki i farmaceutyki, funkcjonujących poza ramami szerszych, wzajemnych taryf nałożonych na Chiny.
„Mówi, że są zwolnieni z wzajemnych ceł, ale są objęci cłami na półprzewodniki, które wejdą w życie prawdopodobnie za miesiąc lub dwa” – wyjaśnił Lutnick w wywiadzie dla ABC. Wyraźnie powiązał tę strategię z obawami o bezpieczeństwo narodowe i celem powrotu produkcji do kraju.
„To są kwestie bezpieczeństwa narodowego, które musimy produkować w Ameryce” – przewidywał, sugerując, że cła zachęcą do produkcji krajowej.
Nagłe zmiany polityki wstrząsają rynkami i podsycają obawy o gospodarkę.
Copy link to sectionTen najnowszy zwrot podkreśla niestabilny charakter konfliktu handlowego między USA a Chinami za prezydentury Trumpa, dynamikę charakteryzującą się eskalacją gróźb i nagłymi zmianami polityki.
Wzajemne nakładanie ceł przez USA i Chiny doprowadziło do znacznego wzrostu amerykańskich opłat na chińskie towary (podobno w niektórych przypadkach osiągając 145%, na co Pekin odpowiedział 125% cłami na import z USA), tworząc atmosferę intensywnej gry na krawędzi między dwiema największymi gospodarkami świata.
Ciągłe zmiany decyzji odbiły się szerokim echem na rynkach finansowych. Deklaracje taryfowe Trumpa i późniejsze ich wycofanie zostały obarczone winą za wywołanie największej zmienności na Wall Street od szczytu pandemii Covid w 2020 roku.
Od czasu objęcia urzędu przez Trumpa 20 stycznia, benchmarkowy indeks Standard & Poor’s 500 spadł o ponad 10%.
Poprzednie przypadki ogłoszeń o taryfach, po których następowały przerwy – takie jak 90-dniowe zawieszenie dla wielu partnerów handlowych (choć nie dla Chin) po początkowych szerokich deklaracjach – wywoływały wstrząsy, powodując ucieczkę inwestorów z obligacji rządowych, deprecjację dolara i spadek zaufania konsumentów.
Ekonomiści nadal ostrzegają, że tak szeroko zakrojone strategie taryfowe grożą spowolnieniem wzrostu gospodarczego i podsycanie inflacji.
Krytyka narasta, gdy Chiny wzywają do odwołania.
Copy link to sectionPodejście administracji nadal spotyka się z krytyką. Wypowiadając się przed niedzielnym wpisem Trumpa w mediach społecznościowych, demokratyczna senator Elizabeth Warren ostro skrytykowała go w programie „This Week” stacji ABC: „Nie ma żadnej polityki taryfowej – jest tylko chaos i korupcja”.
Tymczasem Pekin zareagował ostrożnie na początkową piątkową zapowiedź zwolnienia z opłat.
Chińskie ministerstwo handlu określiło ten krok jedynie jako „mały krok”, powtarzając żądanie, aby administracja Trumpa „całkowicie anulowała” całą swoją strategię taryfową.
W obliczu narastających napięć handlowych Chiny aktywnie dążą do wzmocnienia relacji z innymi krajami. Prezydent Xi Jinping ma odwiedzić Wietnam w poniedziałek, rozpoczynając tym samym podróż po Azji Południowo-Wschodniej, co sygnalizuje strategiczny zwrot w kierunku partnerów regionalnych.
Niepewność otaczająca amerykańską politykę handlową, zwłaszcza wobec kluczowego sektora technologicznego Chin, pozostaje zatem definiującą cechą globalnego krajobrazu gospodarczego.
Ten artykuł został przetłumaczony z języka angielskiego przy pomocy narzędzi AI, a następnie zweryfikowany i zredagowany przez lokalnego tłumacza.