
MFW przewiduje recesję w Wielkiej Brytanii w 2023 roku
- Według prognoz, gospodarka UK skurczy się o 0,6% w 2023 roku, co oznacza gorszy wynik od Rosji
- Przewiduje się, że globalna gospodarka wzrośnie o 2,9%
- Bank Anglii ogłosi najnowszą politykę stóp procentowych w czwartek
W jednym z ostatnich odcinków podcastu Invezz zastanawiałem się wraz ze strategiem rynkowym nad zagadką, w której obecnie się znajdujemy. Mianowicie, czy nadchodzi recesja?
MFW wkroczył do debaty we wtorek. Prognozuje on, że Wielka Brytania będzie jedyną „rozwiniętą gospodarką”, która wejdzie w recesję w 2023 roku. Prognozuje skurczenie się gospodarki o 0,6%, czyli o 0,9% poniżej swoich wcześniejszych szacunków o 0,3% wzrostu.
To… nie jest świetny wynik. Nawet Rosja wypada lepiej, z prognozowanym skurczeniem się o 0,3%.
W ciągu ostatniego roku szeroko opisałem gospodarkę Wielkiej Brytanii, ze wszystkimi zwrotami akcji i opowieściami godnymi serialu Netflixa, a może nawet książki (nie wymieniając nazwisk). Być może żaden z nich nie był większy niż krótkie, ale jakże szkodliwe rządy premier Liz Truss.
Obecnie wydaje się coraz mniej prawdopodobne, że Wielka Brytania po Brexicie uniknie tego bałaganu bez jakiejś recesji, z czym zgadza się MFW. Przynajmniej z pozytywnej strony, MFW podniósł swoją prognozę dla wzrostu brytyjskiej gospodarki w 2024 roku z ekspansji 0,6% do 0,9%.
W skali globalnej MFW po raz pierwszy od roku podniósł swoją globalną prognozę do 2,9%, co oznacza wzrost o 20 punktów bazowych w stosunku do poprzedniego raportu z października ubiegłego roku.
Stopy procentowe i inflacja
Copy link to sectionWyższe stopy procentowe w odpowiedzi na paraliżującą inflację były powodem spowolnienia światowej gospodarki. Minęły już czasy nieustającej hossy, a teraz trzeba zapłacić.
MFW prognozuje, że globalna inflacja spadnie do 6,6% w 2023 roku i 4,3% w 2024 roku. To jednak nadal plasowałoby ją znacznie powyżej poziomu pandemii. Miękkie liczby inflacyjne w ciągu ostatnich kilku miesięcy były głównym motorem napędzającym zwyżkę na rynkach, z S&P 500 na skraju bankowości jego najlepszego stycznia od 2019 roku, w górę 6% w roku.
W przypadku Wielkiej Brytanii, zwiększona ekspozycja kraju na gaz ziemny powoduje problemy oprócz koktajlu zacieśniania polityki monetarnej i wysokiej inflacji obserwowanej na całym świecie. Zatrudnienie w Wielkiej Brytanii nadal pozostaje poniżej poziomów sprzed pandemii, także jest to niepokój, biorąc pod uwagę, że rynek pracy jest niezwykle ciasny, co ostatecznie prowadzi do niższej produkcji i mniejszego wzrostu.
Co dalej?
Copy link to sectionOczywiście to tylko prognozy. Wystarczy spojrzeć na strefę euro, która w IV kwartale 2022 roku odnotowała zaskakujący wzrost, pokonując oczekiwania analityków co do spadku, gdy ogłoszono go dzisiaj.
Niemniej jednak czasy w strefie euro są ponure, aw Wielkiej Brytanii jeszcze bardziej.
Oczy będą teraz zwrócone na banki centralne w tym kluczowym dla rynków tygodniu. Wielka Brytania ogłasza swoją najnowszą politykę w czwartek, tego samego dnia co strefa euro i dzień po USA, gdzie Rezerwa Federalna ogłasza swoje plany dziś po południu. W sytuacji, gdy pozornie wszystko idzie źle – inflacja, zatrudnienie, zależność energetyczna, słaby funt, mięknący rynek mieszkaniowy i wszystko inne, co można sobie wyobrazić – droga przed nami jest trudna.
Kolejnym krokiem, jak na razie, jest sprawdzenie, co Bank Anglii ogłosi w czwartek. Rynki oczekują podwyżki podstawowej stopy procentowej banku centralnego o 0,5 punktu procentowego do poziomu 4%. Byłaby to dziesiąta z rzędu podwyżka stóp przez Komitet Polityki Pieniężnej (MPC) od grudnia 2021 roku.
W związku z tym, że podwyżka stóp jest w dużej mierze oczekiwana, to właśnie język płynący z komitetu będzie przyciągał najwięcej uwagi. Niezależnie jednak od tego, co zostanie powiedziane, droga przed Wielką Brytanią w 2023 roku wygląda ciężko.