Rosyjski rubel osiąga 7-letni rekord, pokazując słabość zachodnich sankcji

Written by
Translated by
Written on Jun 28, 2022
Reading time 5 minutes
  • Rubel początkowo spadł o 40% po ukraińskiej inwazji, ale mocno odbił do 7-letniego maksimum
  • Rosyjski Bank Centralny próbuje go osłabić, obawiając się, że wpłynie negatywnie na eksport
  • Siła rubla jest pozorna, ale nadal podkreśla niepowodzenie sankcji Zachodu, przekonuje Dan Ashmore

Nie jest tajemnicą, że dolar radzi sobie lepiej w stosunku do innych walut, o czym pisałem tutaj, gdy w zeszłym tygodniu odczułem to podczas wakacji w Ekwadorze (gdzie używa się dolara). Dolar może być miażdżony w porównaniu z realnymi dobrami i towarami, ponieważ inflacja rośnie, ale w porównaniu z innymi walutami fiat jest bardzo silny.

Indeks dolara (DXY), który mierzy dolara w stosunku do koszyka walut obcych, wzrósł w tym roku o 9%.

Na tle tak silnego dolara dość zaskakujący jest fakt, że w zeszłym tygodniu rosyjski rubel osiągnął siedmioletni rekord w stosunku do USD. Tak – ten sam rosyjski rubel, który miał zostać osłabiony nie do poznania w wyniku sankcji gospodarczych nałożonych na ten kraj przez Zachód.

Cofnijmy się do marca, kiedy Joe Biden powiedział poniżej:

W wyniku tych bezprecedensowych sankcji rubel niemal natychmiast zamienia się w gruz

Prezydent Joe Biden, 26 marca 2022 r.

Hmmm. Rzut oka na wykres pokazuje, że choć rubel początkowo odczuł skutki sankcji Bidena i spółki, to od tego czasu znacznie się umocnił. Po inwazji Rosji na Ukrainę 24 lutego rubel spadł o 46% w ciągu 12 dni, a za 1 USD można było kupić 139 rubli. Od tego czasu rubel znacznie zyskał na wartości, aż do momentu, w którym znajduje się obecnie – wzrost o 38% w skali roku i kurs 54 rubli za dolara.

Dlaczego rubel jest tak silny?

Copy link to section

Oceniłem, czy warto shortować rubla 29 kwietnia, kiedy jego kurs wynosił 73 ruble za dolara, a więc był to poziom sprzed inwazji. Doszedłem do wniosku, że manipulacja rublem przez Putina jest zbyt silna, a co za tym idzie – zbyt ryzykowna.

Uważam, że (manipulacja Putina) jest tu zbyt silna. Najbardziej dotkliwa jest próba zmuszenia przez Putina „nieprzyjaznych krajów”, w tym wszystkich państw UE do płacenia za gaz w rublach

Tak właśnie się stało. Ponieważ ceny gazu gwałtownie wzrosły, Rosja czerpie zawrotne zyski. Na ironię i smutek zakrawa fakt, że większość tych zysków pochodzi z Unii Europejskiej – regionu, który jednocześnie uderza w Rosję sankcjami.

Podczas gdy Europa dąży do zmniejszenia tego uzależnienia, rzeczywistość gospodarcza jest taka, że kraj nie może po prostu z dnia na dzień wyłączyć importu ropy. Nawet majowe embargo na ropę ma wyjątki, takie jak import dostarczany rurociągami, o co walczyły kraje śródlądowe, które miały minimalne alternatywne źródła (mowa o Węgrzech i Słowenii).

Jednak ograniczenie importu wymaga czasu i chociaż Zachód importuje mniej ropy z Rosji, rekordowe ceny oznaczają, że zyski są wyższe niż wcześniej, a rezerwy walutowe Rosji wykazują zdrowe saldo.

Kontrola kapitału i sankcje

Copy link to section

To nie wszystko z powodu ropy.

Na jeszcze większą ironię zakrawa fakt, że pomagają w tym same sankcje. Z powodu sankcji Rosjanie nie mogą importować tych samych towarów, co wcześniej, co oznacza, że mniej rubli jest wysyłanych za granicę, a kurs walutowy jest dodatkowy wzmacniany.

Jeśli jednak zastanowić się nad tym przez chwilę, to potwierdza to tezę z poprzedniego artykułu, że siła rubla jest fałszywa, a kurs walutowy sztuczny. Jasne, rubel jest mocny, ale kto nim handluje? Kontrola kapitału w Rosji była bardzo intensywna od początku inwazji i chociaż obecnie jest ona rozluźniana, ponieważ rubel pozbył się wielu obaw i zaczął się umacniać, nadal istnieją poważne bariery w handlu rublem.

Jeśli ktoś nie może nim swobodnie handlować, a Rosjanie nie mogą za niego swobodnie kupować towarów importowanych, to jaki jest sens, aby był on w ogóle silny? To chyba nie do końca prawda?

Końcowe przemyślenia

Copy link to section

Obecnie znajdujemy się na etapie, na którym rubel jest tak „mocny”, że rosyjski bank centralny aktywnie stara się go osłabić, obawiając się, że wpłynie to negatywnie na eksport. Po podniesieniu stóp procentowych do 20%, aby odeprzeć skutki sankcji, bank centralny trzykrotnie obniżał stopy procentowe, które obecnie wynoszą 11%.

Idea była jasna: brutalnie zmiażdżyć rosyjską gospodarkę… nie udało się tego osiągnąć. Oczywiście, tak się nie stało

Prezydent Putin w zeszłym tygodniu podczas Międzynarodowego Forum Ekonomicznego w Petersburgu

Choć jest to siła wytworzona, powyższy cytat z Putina jest mimo wszystko prawdziwy. Jego kontrole i manipulacje posłużyły do odparcia najlepszych intencji Zachodu, aby zatankować rosyjską walutę. Dopóki Europa będzie kupować w Rosji ropę, dopóty sankcje nie będą miały poważnego znaczenia.

Najsmutniejsza statystyka? Europa wydała znacznie więcej na rosyjską energię, która pomogła sfinansować działania wojenne, niż wysłała na Ukrainę w ramach pomocy. Nie jest przesadą stwierdzenie, że sankcje okazały się porażką.