
Emisja amerykańskich obligacji o ratingu inwestycyjnym wzrosła w lipcu do 92 miliardów dolarów, osiągając najwyższy poziom od sześciu lat przy silnym popycie
- Oznacza to największy miesięczny wolumen od 123 miliardów dolarów zarejestrowanych w 2017 roku.
- Zazwyczaj sprzedaż długów spada latem w USA, ale ten rok był wyjątkiem.
- Sprzedaż kredytów lewarowanych również ustanowiła nowe sezonowe rekordy.
W ramach zauważalnej zmiany na rynkach finansowych amerykańskie spółki typu blue chip zwiększyły emisję obligacji do najwyższego poziomu w lipcu od sześciu lat, napędzane silnym popytem ze strony inwestorów i strategicznym posunięciem mającym na celu zabezpieczenie wysokich rentowności przed przewidywanymi obniżkami stóp procentowych Rezerwy Federalnej – podaje Bloomberg.
Według najnowszych danych emisja amerykańskich obligacji o ratingu inwestycyjnym wzrosła w lipcu do prawie 92,2 miliarda dolarów, co stanowi największy miesięczny wolumen od 123 miliardów dolarów odnotowanych w 2017 roku. Ta imponująca liczba nie tylko przekracza górną prognozę wynoszącą 85 miliardów dolarów, ale także odzwierciedla znaczny gwałtowny wzrost aktywności na rynku, mimo że do miesiąca pozostał jeszcze tydzień.
Silny popyt napędza emisję
Copy link to sectionApollo Debt Solutions BDC i Whistler Pipeline LLC należą do firm, od których oczekuje się emisji obligacji wysokiej jakości po niedawnych wezwaniach inwestorów.
UnitedHealth Group Inc. i Occidental Petroleum Corp. wyemitowały we wtorek łącznie 17 miliardów dolarów, wykorzystując te środki odpowiednio na refinansowanie i finansowanie przejęć.
W raporcie Bloomberga Winifred Cisar, globalna dyrektor ds. strategii w CreditSights Inc., przypisuje ten wzrost składkom za ryzyko będącym na poziomie bliskim najniższego poziomu od ponad dwóch lat oraz dużemu popytowi ze strony inwestorów.
„Nadal panują dobre warunki finansowania, a spready IG utrzymują się w pobliżu wąskiego końca ostatniego zakresu”.
Podkreśliła znaczenie tych warunków dla banków i firm finansowych.
„Zawsze mówimy, że podaż podąża za popytem, a popyt jest po prostu gwiezdny, a napływ netto na poziomie inwestycyjnym od początku roku osiągnął prawie poziom z całego roku 2023”.
Bycze wskaźniki inwestorów
Copy link to sectionDodatkowe wskaźniki sugerują byczą bazę inwestorów. Według Briana Smitha z Bloomberga premia płacona przez przedsiębiorstwa za przyciągnięcie inwestorów, tzw. koncesje na nową emisję, wyniosła we wtorek zaledwie 3,5 punktu bazowego w porównaniu ze średnią w 2023 r. wynoszącą 8,5 punktu bazowego. Liczba zamówień w tym roku wynosiła średnio 3,7 razy więcej, w porównaniu z 3,5 razy w roku ubiegłym.
Zazwyczaj sprzedaż długów spada latem w USA, ale ten rok był wyjątkiem.
Sprzedaż kredytów lewarowanych również ustanowiła nowe sezonowe rekordy. Optymizm inwestorów podsycają oznaki spadającej inflacji i zatrudnienia, co doprowadziło do oczekiwań na wielokrotne obniżki stóp procentowych Fed w tym roku, które potencjalnie rozpoczną się już we wrześniu.
Przewidywanie zmienności rynku
Copy link to sectionSpółki emitują w tym miesiącu więcej długów w ramach „kontynuującego efektu pull forward”, jak opisuje Cisar, aby zapobiec potencjalnej zmienności rynku wokół listopadowych wyborów prezydenckich w USA.
Tendencja ta utrzymywała się przez cały rok – w pierwszej połowie roku amerykańskie spółki o ratingu inwestycyjnym pożyczyły 867 miliardów dolarów, co stanowi drugą co do wielkości kwotę w historii, po pożyczkach wywołanych pandemią w 2020 roku.
Również w tym roku wolumeny emisji w styczniu i lutym ustanowiły nowe rekordy.
Perspektywy na przyszłość: nie oczekuje się, że boom będzie trwał przez cały rok
Copy link to sectionPomimo obecnego pośpiechu, boom emisyjny nie będzie trwał przez cały rok.
Dealerzy prognozują, że nowe emisje na ten rok wyniosą od 1,3 biliona dolarów do 1,5 biliona dolarów, przy czym na dzień 23 lipca wyemitowano już 959 miliardów dolarów, co wskazuje na znaczne spowolnienie w nadchodzących miesiącach.
Collin Martin, strateg instrumentów o stałym dochodzie w Charles Schwab & Co., przewiduje możliwe spowolnienie w sierpniu. Uważa jednak, że firmy chcące zaciągnąć dług nie będą zwlekać.
„Nie widzę, żeby ktokolwiek wstrzymywał się z emisją, jeśli zajdzie taka potrzeba, ze względu na tak niskie spready. Być może więc lato zakończy się nieco wolniej, zanim jesienią zacznie się nieco ożywiać.
Ten artykuł został przetłumaczony z języka angielskiego przy pomocy narzędzi AI, a następnie zweryfikowany i zredagowany przez lokalnego tłumacza.