
Czy Elon Musk jest rycerzem w lśniącej zbroi Nissana? Miliarder wydaje się niezainteresowany.
- Elon Musk najwyraźniej odrzucił spekulacje na temat inwestycji Tesli w borykającą się z problemami firmę.
- Akcje Nissana wzrosły o 9,5% w piątek po doniesieniach o planach ewentualnej współpracy z Teslą.
- Doniesienia o wzmożonych inwestycjach Tesli pojawiły się krótko po tym, jak Nissan wycofał się z rozmów o fuzji z Hondą.
Elon Musk zdaje się odrzucać doniesienia o potencjalnej inwestycji Tesli w Nissana, dementując spekulacje, że amerykański producent pojazdów elektrycznych mógłby zostać strategicznym inwestorem dla borykającego się z problemami japońskiego koncernu motoryzacyjnego.
Akcje Nissana wzrosły o 9,5% w piątek po tym, jak Financial Times poinformował, że były japoński premier Yoshihide Suga był wśród osób naciskających na Teslę, aby zainwestowała w firmę, potencjalnie w zamian za amerykańskie fabryki Nissana.
Musk jednak szybko odrzucił ten pomysł. Odpowiadając na wpis na X na temat raportu, Musk napisał: „Fabryka Tesli JEST produktem. Linia produkcyjna Cybercaba nie ma sobie równych w branży motoryzacyjnej”.
The Tesla factory IS the product. The Cybercab production line is like nothing else in the automotive industry.
Jego komentarz potwierdził długoletnie skupienie Tesli na własnych procesach produkcyjnych, które Musk wielokrotnie określał jako kluczową przewagę konkurencyjną w produkcji pojazdów elektrycznych.
Upadek fuzji Nissana i Hondy
Copy link to sectionDoniesienia o wzmożonych inwestycjach Tesli pojawiły się krótko po tym, jak Nissan wycofał się z rozmów o fuzji z Hondą, rzekomo z powodu obaw przed staniem się spółką zależną większego producenta samochodów.
Nissan boryka się z niestabilnością na stanowiskach kierowniczych i spadającą rentownością, co utrudnia mu przejście na pojazdy elektryczne.
Honda i Nissan, drugi i trzeci co do wielkości japońscy producenci samochodów, rozważali potencjalną fuzję, która stworzyłaby czwartą co do wielkości firmę motoryzacyjną na świecie pod względem sprzedaży pojazdów, za Toyotą, Volkswagenem i Hyundaiem.
Rozmowy jednak załamały się z powodu nieporozumień dotyczących struktury przywództwa i podziału władzy.
Doniesienia wskazywały, że Honda dążyła do stworzenia struktury, w której Nissan byłby jej spółką zależną, co Nissan i jego główny akcjonariusz, Renault, odrzucili.
Pomimo nieudanej fuzji, obie firmy potwierdziły, że będą kontynuować istniejący sojusz w zakresie wymiany technologii, w którym uczestniczy również Mitsubishi Motors.
Wyboista droga Nissana
Copy link to sectionDyskusje na temat przyszłości Nissana objęły również tajwańskiego giganta produkcyjnego Foxconn, który wcześniej wyraził zainteresowanie nabyciem udziałów w Nissanie.
Foxconn, najbardziej znany z montażu iPhone’ów dla Apple’a, ma ambitne plany, aby stać się głównym graczem w produkcji pojazdów elektrycznych i już utworzył partnerstwo w zakresie pojazdów elektrycznych o nazwie Foxtron z tajwańską firmą Yulon Motor Co.
Sprzedaż amerykańskich fabryk Nissana mogłaby wpisywać się w szersze działania restrukturyzacyjne firmy, które obejmują redukcję 9000 miejsc pracy na całym świecie.
Prezes Nissana, Makoto Uchida, oświadczył w zeszłym tygodniu, że Nissan i Foxconn nie prowadziły rozmów na poziomie zarządu.
Jego komentarze pojawiły się dzień po tym, jak prezes Foxconnu powiedział, że tajwańska firma rozważy objęcie udziałów w Nissanie w celu współpracy.
Nissan, wciąż zmagający się z konsekwencjami skandalu z 2018 roku, w który zamieszany był były prezes Carlos Ghosn, z trudem nadąża za szybkim przechodzeniem branży na pojazdy elektryczne.
Producent samochodów poinformował o 90% spadku zysku operacyjnego w pierwszej połowie roku obrotowego 2024, a zysk netto spadł o 94% w porównaniu z rokiem poprzednim.
Ten artykuł został przetłumaczony z języka angielskiego przy pomocy narzędzi AI, a następnie zweryfikowany i zredagowany przez lokalnego tłumacza.