
Brytyjscy detaliści stoją w obliczu wzrostu kosztów o 5 miliardów funtów, gdy Reeves przygotowuje się do przedstawienia wiosennego oświadczenia.
- Składki na ubezpieczenie społeczne i podwyżki płac podnoszą koszty operacyjne.
- BRC szacuje, że kwietniowe zmiany podatkowe i płacowe wygenerują dodatkowe koszty w wysokości około 5 miliardów funtów.
- OBR spodziewa się obniżyć prognozę wzrostu gospodarczego Wielkiej Brytanii z 2% do 1%.
Brytyjscy detaliści przygotowują się na wzrost kosztów operacyjnych o 5 miliardów funtów w tym roku, ponieważ od kwietnia wchodzą w życie rządowe podwyżki składek na ubezpieczenie społeczne dla pracodawców i minimalnej płacy krajowej.
To przed wiosennym oświadczeniem brytyjskiej minister finansów Rachel Reeves, zaplanowanym na środę na godzinę 12:30 czasu londyńskiego.
Nadchodząca aktualizacja dotycząca wydatków publicznych i podatków ma wzbudzić wzmożoną uwagę liderów biznesu, po tym jak wielu z nich wyraziło obawy dotyczące wpływu budżetu z października ubiegłego roku na gospodarkę.
Podwyżki płac i podatków zwiększają presję.
Copy link to sectionBrytyjskie Konsorcjum Handlu Detalicznego (BRC) ostrzegło, że jesienne polityki fiskalne rządu z 2024 r. spowodują znaczne dodatkowe obciążenia finansowe dla firm działających w sektorze konsumenckim, zwłaszcza dla detalistów.
BRC szacuje, że kwietniowe zmiany podatkowe i płacowe wygenerują dodatkowe koszty w wysokości około 5 miliardów funtów.
Do głównych czynników przyczyniających się do przewidywanego wzrostu należą dwie polityki ogłoszone w październiku: podwyżka składek na ubezpieczenie społeczne płaconych przez pracodawców oraz 6,7% podwyżka krajowej płacy minimalnej, która wejdzie w życie 1 kwietnia 2025 r.
Te środki miały na celu zwiększenie zarobków pracowników i finansowanie usług publicznych, ale zostały skrytykowane przez przedsiębiorstwa jako podważające marże i osłabiające zachęty do zatrudniania.
Wiele brytyjskich firm, w tym supermarkety, sklepy z artykułami do majsterkowania i butiki odzieżowe, już zgłosiło spadek zysków i popytu związany z tymi presjami kosztowymi.
Tesco poinformowało, że same składki na ubezpieczenie społeczne mogą wzrosnąć o 250 milionów funtów (324 miliony dolarów) rocznie, podczas gdy JD Wetherspoon oszacowało, że zmiany będą kosztować każdy z jego pubów 1500 funtów tygodniowo.
Sprzedawcy detaliczni informują o spadku zysków.
Copy link to sectionGrupa Kingfisher, właściciel sieci sklepów B&Q, w opublikowanych we wtorek wynikach za cały rok poinformowała, że polityka gospodarcza rządu podniosła koszty i osłabiła zaufanie konsumentów.
Firma odnotowała wyraźny spadek wydatków na drogie towary, które zazwyczaj są wrażliwe na zmiany nastrojów.
Podobne obawy wyrażają również inni detaliści, w tym Frasers Group i AB Foods, właściciel Primarka.
Obie firmy zgłosiły spadek popytu konsumenckiego po ogłoszeniu budżetu, a dyrektor finansowy AB Foods określił zachowanie klientów jako podyktowane „szokiem i strachem”.
Dyrektor finansowy Frasers Group powiedział, że firma poczuła się „uderzona w twarz” przez skutki budżetu.
JD Sports dodało, że zmiany w płacach i podatkach wprowadzone przez rząd skłaniają firmy do rozważenia redukcji godzin pracy lub liczby pracowników, co mogłoby pogłębić istniejące spowolnienie gospodarcze w Wielkiej Brytanii.
Prognozy wzrostu mają spaść.
Copy link to sectionWedług doniesień, Biuro Odpowiedzialności Budżetowej (OBR) przygotowuje się do obniżenia prognozy wzrostu na 2025 rok w środowej aktualizacji, potencjalnie o połowę, z poprzednich 2%.
To wszystko dzieje się w kontekście utrzymującej się niepewności związanej z inflacją, ostrożnością konsumentów i wpływem globalnej polityki handlowej prezydenta USA Donalda Trumpa.
Główny strateg ds. akcji w Goldman Sachs powiedział w tym tygodniu, że Reeves prawdopodobnie priorytetowo potraktuje cięcia kosztów, a nie dalsze podwyżki podatków w wiosennym oświadczeniu, w odpowiedzi na spadek zaufania przedsiębiorców i konsumentów.
Chociaż analitycy uznają, że rządowy cel pobudzenia wzrostu jest ważny, sugerują, że jego osiągnięcie będzie trudne bez uprzedniej stabilizacji nastrojów w sektorze korporacyjnym.
Firmy domagają się jasności.
Copy link to sectionZarówno Konfederacja Brytyjskiego Przemysłu (CBI), jak i Brytyjskie Konsorcjum Handlu Detalicznego wezwały Reevesa do powstrzymania się od dalszych podwyżek podatków dla przedsiębiorstw w trakcie tej kadencji parlamentu.
CBI wezwało rząd do złagodzenia obciążeń regulacyjnych i zobowiązania się do wspierania innowacji i inwestycji w umiejętności.
Główny ekonomista CBI powiedział, że wiosenne oświadczenie musi wzmocnić zaufanie brytyjskich przedsiębiorstw.
Wobec już istniejących obciążeń podatkowych i płacowych dla pracodawców, rośnie obawa, że dodatkowe obciążenia mogą zmusić firmy do przerzucenia kosztów na konsumentów, co zahamuje ożywienie gospodarcze.
W miarę jak brytyjskie firmy dostosowują się do rzeczywistości niższych marż i ostrożnych wydatków konsumenckich, wszystkie oczy będą zwrócone na plany fiskalne Reevesa – i na to, czy uda mu się znaleźć równowagę między potrzebami finansowania publicznego a odpornością sektora prywatnego.
Ten artykuł został przetłumaczony z języka angielskiego przy pomocy narzędzi AI, a następnie zweryfikowany i zredagowany przez lokalnego tłumacza.